Oficjalne forum gildii Steel Enclave
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Oficjalne forum gildii Steel Enclave Strona Główna
->
Różne pierdoły
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Sprawy bierzące | forum publiczne widoczne dla kazdego
----------------
Rejestracja
Rekrutacja | otwarta
Sprzedam / Kupie
Questy/Hunty
Różne pierdoły
Smiechotki Rechotki
Sprawy wewnętrzne Gildii
----------------
Multimedia
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Servall
Wysłany: Czw 13:07, 30 Cze 2005
Temat postu:
Chyba sie komus nudzilo
Namysl Domysl
Wysłany: Śro 15:00, 29 Cze 2005
Temat postu:
dobra dobra, nie podpuszczajcie, bo jeszcze sie kiedys wkurze i napisze
Missy
Wysłany: Śro 8:44, 29 Cze 2005
Temat postu:
na BOSSA tzn wolfa
ale tak ogolnie Namysl będzie coś z Ciebie..powinienieś książki pisać
Merfpak
Wysłany: Śro 8:40, 29 Cze 2005
Temat postu:
A nogi miales przywiazane do krzesla..?
. A moze to byl Deer, w sumie on tez czerowy hihi. Teraz pora na BOSS'a. Ja bym tam poszedl, a co. HEHE.
Karola Moon
Wysłany: Wto 22:02, 28 Cze 2005
Temat postu:
Namysl - Literacka Nagroda Nobla - SUPER
Homar
Wysłany: Wto 11:41, 28 Cze 2005
Temat postu:
Tsk bylo
Maly Wielki Czlowiek
Wysłany: Wto 10:44, 28 Cze 2005
Temat postu:
Homar nawet dl'a nie widzial .. pot mu oczy zalewal xD ... biegal po calej komnacie wymachujac mieczykiem
Korikus
Wysłany: Wto 10:25, 28 Cze 2005
Temat postu:
Dla mnie rewelka. Tak trzymaj
Opowiadanie bomba. Już sobie wyobrazam Homara w ogniu walki ahahahahahahahha.
Maly Wielki Czlowiek
Wysłany: Wto 0:07, 28 Cze 2005
Temat postu:
nie powiem niezle ... mi sie podoba i to nawet bardzo ... moze to by gdzies jeszcze wrzucic ? niech se ludziska poczytaja ... ?
Floaterka
Wysłany: Pon 20:26, 27 Cze 2005
Temat postu:
O zesz w morde jeża hahahahaha. Gildiowy bard spisal się zaiste na medal
Homar
Wysłany: Pon 20:26, 27 Cze 2005
Temat postu:
Tak bylo.
Dark princess Naamah
Wysłany: Pon 20:24, 27 Cze 2005
Temat postu:
Huahuahauhau Swietne opowiadanie!
"kapke mnie leje"
hehe git. Oby wiecej takich.
Namysl Domysl
Wysłany: Pon 20:08, 27 Cze 2005
Temat postu: Homara z dragon lordem potyczki
Tego jakze spokojnego popoludnia nic nie zapowiadalo takich emocji. Zgodnie ze swoim zwyczajem pewien rycerz, czesto okreslajacy sie elitarnym, potocznie znany jako Homar postanowil wybrac sie na przyslowiowy exp. Niestety ku jego zmartwieniu jego ulubione miejsce bylo juz zajete. Kierujac sie kodeksem rycerskim oddalil sie wiec w poszukiwaniu innych terenow bogatych w niebezpieczne potwory. Tym razem wybor padl na smoki. Powszechnie wiadomo, ze nie jest to jego ulubiony sposob doskonalenia swoich umiejetnosci, ze wzgledu na zbyt duze jego zdaniem wydatki. W tenze dzien chec przygody zwyciezyla sklonnosc do gromadzenia kruszcu zwanego platyna. Przejdzmy jednak do sedna sprawy. Smok jak to smok, zieje ogniem, czasem tez pazurem drasnie, ale dla dobrze wyposazonego i doswiadczonego rycerza jakim niewatpliwie jest nasz bohater wiekszego zagrozenia nie stanowi. Dotychczas po zabiciu kilku, w porywach kilkunastu skrzydlatych nieprzyjaciol, pewien pan z dwurecznym mieczem wycofywal sie, tlumaczac to nieoplacalnoscia. Najwyrazniej tego dnia gwiazdy musialy ustawic sie w bardzo sprzyjajacy mu sposob, gdyz postanowil zdecydowac sie na bezprecedensowy czyn w swej dotychczasowej karierze pogromcy wszelkiego rodzaju kreatur. Po zakonczeniu nudnego wybijania biednych smokow, zdecydowal sie wyjsc na wyszy poziom ich pieczary. Chyba do konca nie wiedzial, co sie tam znajduje, przypuszczal jednak iz nie jest to zwykly smok. Na jego widok zareagowal pewnego rodzaju zdziwieniem, co doskonale dokumentuja slowa "co to tu je?". Po chwili wachania zdecydowal sie jednak stawic czola groznemu przeciwnikowi, tlumaczac sie tym, ze dotychczas nie probowal jeszcze swoich sil w starciu z nim. Na jego twarzy dalo sie zaobserwowac wyrazny niepokoj o swoje losy, wszak skad mogl wiedziec co przyniesie ta walka? Po szybkim rozeznaniu, zorientowal sie, z kim przyjdzie mu sie zmierzyc. Dragon Lord. Dla wiekszosci z tymi slowami nie wiaza sie zbyt mile skojarzenia. Nie przejmujac sie tym zbytnio, Homar rozpoczal natarcie. Musialo to byc dla niego sporym przezyciem, gdyz jego oddech stal sie nagle arytmiczny, jego nozdrza stawaly sie coraz szersze, a jego oczy skupione byly na przeciwniku. Przeprawa nie byla latwa, nasz bohater dodawala sobie jednak otuchy slowami w stylu "kapke mnie tu leje". Jako dzielny giermek pragnalem zorientowac sie w sytuacji, jednak me liczne pytania byly ucinane krotkim lecz dosadnym "cicho!". Po kilku minutach meczacej walki, w koncu udalo mu sie pokonac wroga. Trudno opisac jego radosc ze zwycieskiej potyczki. Nieswiadomy jeszcze chyba tego co sie stalo, powtarzal sobie tylko cicho "ubilem de-el-a, ubilem de-el-a". Nie zwazajac zbytnio na swa wrodzona skromnosc, w mgnieniu oka powiadomil kogo tylko mogl o swym sukcesie i dalej powtarzal przytoczone wczesniej slowa. Zaiste ta przygoda pozostanie w jego pamieci jeszcze przez dlugi czas. Jako swiadek tego zdarzenia, uznalem iz warto to udokumentowac, co wlasnie uczynilem
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin